poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Immigration Visa - Stage 1st - USCIS

W pierwszym swoim poście na tym blogu wspomniałam, że czekam na tzw. Zieloną Kartę. W tym poście chciałabym powiedzieć coś więcej o całym procesie i przy okazji sobie ponarzekać na tempo pracy urzędów amerykańskich. Niestety świadomość, że miliony innych ludzi czekają w kolejce jakoś nie uspokaja mojej niecierpliwości i wiedząc, że właśnie dlatego to zabiera tyle czasu i tak z uporem maniaka potrafiłam sprawdzać status naszej sprawy 10 razy dziennie.

Ale do rzeczy...

Obywatele USA, którzy mają foreign spouses  (czyli małżonków nie posiadających obywatelstwa amerykańskiego, ani statusu rezydenta USA) mogą ubiegać się dla nich o Family-based Immigrant Visas (wizę imigracyjną w kategorii Sponsorowanie rodzinne), a dokładnie o wizę IR-1 lub CR1. IR-1 (akronim od Immediate Relative - najbliższy krewny) to wiza dla par będących małżeństwem ponad 2 lata w momencie wydania wizy, a CR1 (Conditional Residence - rezydentura warunkowa) dla małżeństw ze stażem poniżej 2 lat. W pierwszej sytuacji małżonek otrzymuje wizę na 10 lat, a w drugim na 2 lata i po upływie tego czasu konieczne jest odnowienie wizy co wiąże się z pieniędzmi (a jakże!) i koniecznością udowodnienia bona fide marriage (czyli prawdziwości małżeństwa). Tyle tytułem wstępu ;)

My jesteśmy małżeństwem o zdecydowanie krótszym stażu, więc kwalifikuję się do otrzymania wizy CR-1. Jak się dowiedziałam ile to wszystko będzie trwało to się za głowę złapałam... 8-14 miesięcy :( W związku z tym czym prędzej zabraliśmy się za wypełnianie dokumentów, formularzy i zbieranie wszystkiego co nam było potrzebne. A oto skład naszej paczki-petycji:

1. Form I-130, Petition for Alien Relative
2. Form G-325A - informacje na temat sponsora/petenta, np. miejsca pracy i adresy zamieszkania z ostatnich 5 lat.
3. Form G-325A - te same informacje na temat potencjalnego imigranta.
4. Fotokopia aktu urodzenia obywatela USA, żeby potwierdzić jego prawo do złożenia takiej petycji.
5. Fotokopia aktu małżeństwa.
6. Dowody na prawdziwość małżeństwa (np. wspólne konto bankowe, wspólne ubezpieczenie, zdjęcia, itp.)
7. Czek na bagatela $420.

Wyszedł nam z tego całkiem ładny, pulchny segregator, który został wysłany do Chicago, do siedziby USCIS (US Citizenship and Immigration Services). Nasza przesyłka dotarła do celu dopiero po 2 tygodniach (sic!) i zgodnie z procedurą wysłano do nas Notice of Action 1 z datą 01/10/2014, czyli potwierdzenie przyjęcia petycji do rozpatrzenia.  I na tamten moment to był koniec... rozpoczęło się długie 161 dni oczekiwania na jakikolwiek ruch ze strony urzędu, według oficjalnej informacji powinniśmy dostać odpowiedź w ciągu 5 miesięcy od daty NOA1. Nic jednak nie przyszło, więc skorzystaliśmy w przywileju Service Request, czyli wysłania zapytania o status sprawy, wysłaliśmy je 08/03/2015 i na ku naszej wielkiej radości już 11/03/2015 otrzymaliśmy Notice of Action 2 z decyzją pozytywną! Po 3 dniach dostaliśmy oficjalny list, a 20/03/2015 informację, że petycja została wysłana do National Visa Center do dalszego rozpatrzenia, ale to już etap 2 naszej wizowej przygody ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz